Myślę, że warto przypomnieć Oscara Bentona. Ten holenderski wokalista urodzony w 1949 roku, jest wokalistą bluesowym. Najbardziej znany jest z dwóch utworów - Benson Hurst Blues oraz Not the same dreams anymore. Właśnie ta druga piosenka stała się pretekstem do tego wpisu.
Chociaż pamiętałem piosenki, to przez wiele lat nie mogłem przypomnieć sobie tytułów oraz nazwiska wykonawcy. Benton nie był tak popularny jak the Beatles i jego utwory nie miały tak wielkiego zasięgu. Jednak mocny, nieco zachrypnięty głos oraz rytmiczna melodia powodowała, że utwór się pamiętało. I warto po latach posłuchać.
Już nie śnimy tych samych snów
Jakiś czas temu udało mi się odnaleźć Bentona w przepastnym oceanie muzyki Youtube. Z przyjemnością posłuchałem różnych wersji jego utworów. Dobry głos, ciekawa muzyka, ale również warstwa tekstowa, powodują że całość naprawdę dobrze się słucha.
A po wysłuchaniu pozostawia w stanie nieco refleksyjnym.
Nasz miesiąc miodowy minął
i najlepsze dni naszej miłości odeszły w niebyt.
Oddalamy się od siebie raz za razem i dzieli nas już wiele mil,
Wciąż jesteś u mojego boku jak kiedyś, ale kiedy składam pocałunek na dobranoc,
zdaję sobie sprawę - dzielimy wciąż łoże, ale nie dzielimy tych samych snów.
W łazience twoje osobiste rzeczy leżą obok moich,
i nasze ubrania suszą się na tym samym sznurku
Przyjaciele przychodzą z wizytą, widzą imiona dwa na drzwiach.
Gdyby mogli odczytać nasze myśli, poznaliby fakt
- wciąż sypiamy razem, ale już nie śnimy wspólnych snów.
Kiedy rozmawiamy o problemach, to uczucia głęboko skrywamy.
Nie mówimy sobie miłych słów. Nie potrafimy, nawet już nie próbujemy.
Trudno mi zrozumieć, że właśnie ty jesteś tą, na którą czekałem,
Całuję na dobranoc, śpimy obok siebie, ale zupełnie różne są nasze sny.
Nasz miesiąc miodowy minął
i najlepsze dni naszej miłości odeszły w niebyt.
Oddalamy się od siebie raz za razem i dzieli nas już wiele mil,
Wciąż jesteś u mojego boku jak kiedyś, ale kiedy składam pocałunek na dobranoc,
zdaję sobie sprawę - dzielimy wciąż łoże, ale nie dzielimy tych samych snów.
W łazience twoje osobiste rzeczy leżą obok moich,
i nasze ubrania suszą się na tym samym sznurku
Przyjaciele przychodzą z wizytą, widzą imiona dwa na drzwiach.
Gdyby mogli odczytać nasze myśli, poznaliby fakt
- wciąż sypiamy razem, ale już nie śnimy wspólnych snów.
Kiedy rozmawiamy o problemach, to uczucia głęboko skrywamy.
Nie mówimy sobie miłych słów. Nie potrafimy, nawet już nie próbujemy.
Trudno mi zrozumieć, że właśnie ty jesteś tą, na którą czekałem,
Całuję na dobranoc, śpimy obok siebie, ale zupełnie różne są nasze sny.
Komentarze
Prześlij komentarz