To ty, kochanie, jesteś tego przyczyną

Po upalnym dniu, kiedy wieczór oddaje ciepło rozgrzanych murów, a powietrze wciąż jest lepkie i ciepłe, żywe istoty szukają ochłody i relaksu - warto włączyć nastrojową piosenkę. Zostawiając ciało w gorączce dnia, który przeminął - myślami przenieść się w odległy wymiar. Już się zachmurzyło, już wiemy, że za chwilę wielkie krople ciepłego deszczu będą rozbijać się o rozgrzany asfalt. Trochę łagodnych dźwięków z zabarwieniem nostalgicznym, schłodzona w ręku szklaneczka - to są rzeczy właśnie najbardziej potrzebne w takich momentach. Oddajmy się tym nastrojom, relaksujmy. Kilka spokojnych chwil nastroi nas pozytywnie, ale z nutą melancholii.

Chris Rea jest autorem piosenek, które bardzo mocno działają na emocje, kształtują nastrój. W jego muzyce i sposobie prowadzenia gitary jest coś, czego nie potrafię określić wprost, ale bardzo mocno szarpie te struny, które każdy ma, ukryte bardzo głęboko. 

Nie wszystkie piosenki tego wykonawcy, oczywiście, wywierają takie wrażenie. Jednak jest kilka takich, nazwijmy to – perełek - które od pierwszych usłyszanych dźwięków powodują, że sprawdzamy jaki jest tytuł. Po to, żeby później ją odszukać i odsłuchać. A potem słuchać, i słuchać, i słuchać.

"And you my love" bez wątpienia należy do tej kategorii. Już od samego początku wywołuje przypływ uczuć nostalgii, rozmarzenia. Jednocześnie brzmienie gitary słodkie, wyciszające. Za to słowa piosenki – gorzkie. 

Doświadczanie tej muzyki, to dziwna mieszanka uczuć. Piosenka prosta, jednak należy do tych, które można słuchać i słuchać, powoli odpływając do innej rzeczywistości. W inne klimaty. Wtedy sprawy, którymi karmią nas serwisy informacyjne blakną, stają się przeźroczyste, oddalone i wreszcie nikną we mgle. Z boku i daleko gdzieś zostają nasze bolączki dnia codziennego. A my zostajemy otoczeni chmurą dźwięków, brzmień, nastrojów. 

Dziś w nocy nie mogę zasnąć. 
I chyba już nigdy nie będę.
Grzechy przeszłości spadły na mnie
jak czarnych myśli rój. 

Czają się za oknem, tłuką się do drzwi.
Znam powód, wiem dlaczego mnie tak nachodzą.
To ty, moja kochana, jesteś tego przyczyną

Poddać się to nie sztuka,
wiem, że nie zranisz mnie.
Ale twoja niewinność - moja obsesja. 
To najgorszy z możliwych stanów zauroczenia.

Być może dawno temu,
w jakiś ponury dzień,
coś poszło nie tak.
Ta noc uświadamia mi,
jak wielką cenę zapłacić muszę.
Bo to ty, moja kochana, 
jesteś wszystkiego przyczyną

Komentarze